najlepsze sposoby na kaca... |
Autor |
Wiadomość |
aras_ak
Klub Forumowicza

Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 3216
|
Wysłany: Czw 16 Lip, 2009
|
|
|
a ja mam własnie dziwną przypadłość. jak nie pomieszam wódki z piwem to mnie na drugi dzień suszy, jak pomieszam jestem normalny :d |
_________________ MuzykaPowinnaZapalaćPłomieńWSercuMężczyznyINapełniaćŁzamiOczyKobiety... |
|
|
|
 |
pani olga
Klub Forumowicza


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Sie 2008 Posty: 1271
|
Wysłany: Czw 16 Lip, 2009
|
|
|
ja też jak mieszam to jest ok
z tym zagryzaniem to w moim przypadku się sprawdza, jak zagryzam to czuję się ok i przepraszam bardzo to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę, a jak popiję to czuję cały czas tą wódkę i każda następna kolejka coraz ciężej wchodzi i nie mogę zbyt dużo wypić, żeby własnie nie zwracać
popijanie herbatą to nie wiem, czy najlepszy pomysł, może i nastepnego dnia sie czuje człowiek ok, ale źle się pije, bez przyjemności w każdym razie |
_________________ Tak to wygląda, jak Prawdziwie Elegancka Dama jeździ na karuzeli...
|
|
|
|
 |
Telemah
Klub Forumowicza JA


Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1436
|
Wysłany: Nie 19 Lip, 2009
|
|
|
Coś widzę słaby odzew jest A tu se czytam o jakimś mieszaniu i w ogóle.Moim zdaniem najlepszy jest dobrze przepędzony bimberek na wschodzie tradycyjnie z samego rana dla lepszego krążenia wypija się szklaneczkę dlatego tam ludzie tacy zdrowi są jak niedźwiedzie |
_________________ Kiedy praży się Paryż gasną perły na wystawach, w płomieniach pękają kasztany hukiem stu tysięcy dział ! |
|
|
|
 |
aras_ak
Klub Forumowicza

Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 3216
|
Wysłany: Pon 20 Lip, 2009
|
|
|
taaaa.... zdrowi.... wątpie, ze alkohol jest zdrowy. to jest tylko taki mit. te szklaneczki i wina na sen, wszystko pozory. |
_________________ MuzykaPowinnaZapalaćPłomieńWSercuMężczyznyINapełniaćŁzamiOczyKobiety... |
|
|
|
 |
miras
Główny Administrator Portalu


Pomógł: 26 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 2275
|
Wysłany: Pon 20 Lip, 2009
|
|
|
Arek uwierz ze najwieksze chlory zyja najdluzej, ajak odstawia fklaszke to wtedy zaczynaja sie problemy. |
|
|
|
 |
aras_ak
Klub Forumowicza

Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 3216
|
Wysłany: Wto 21 Lip, 2009
|
|
|
hehe nio troche to paradoks straszny dla mnie... ale to chyba takie konserwy kurna wszystko im pływa w srodu, w alkoholu i dlatego nie rdzewieje:P |
_________________ MuzykaPowinnaZapalaćPłomieńWSercuMężczyznyINapełniaćŁzamiOczyKobiety... |
|
|
|
 |
pani olga
Klub Forumowicza


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Sie 2008 Posty: 1271
|
Wysłany: Wto 21 Lip, 2009
|
|
|
raczej jest to kwestia przyzywczajenia organizmu - nie ma jednej recepty, ze kazdy tak samo reaguje, akzyd powinien jesc to samo itp
moj dziadek np. palil 60 lat, od 7. roku zycia, potem rzucil, dzisiaj ma 77 lat bodajze, albo 76 i jest najzdrowszy w calej rodzinie, w dodatku odzywia sie tez strasznie, bo nie je sniadan i przez caly dzien prawie nic (warzyw tez malo jada) a dopiero przed snem opycha sie boczkiem - wiec nie dosc ze tlusto top jeszcze monotonnie, a nigdy go chorego nie widzialam
wszystko jest zdrowe w odpowiednich ilosciach (dostosowanych do kazdego z osobna, a nie w takich, jak napisali w "przyjaciolce") tak jak wszystko jest niezdrowe w zbyt wielkich ilosciach |
_________________ Tak to wygląda, jak Prawdziwie Elegancka Dama jeździ na karuzeli...
|
|
|
|
 |
Telemah
Klub Forumowicza JA


Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1436
|
Wysłany: Wto 21 Lip, 2009
|
|
|
Odżywiać się trzeba dobrze a jak już pić to nie byle co - polecam własną chałupniczą produkcję
Ps.Mój sąsiad z naprzeciwka pije non stop już ze 14 lat i jeszcze ani razu od tego czasu nie widziałem go trzeźwego - na zdrowie nie narzeka ni nic mu nie jest |
_________________ Kiedy praży się Paryż gasną perły na wystawach, w płomieniach pękają kasztany hukiem stu tysięcy dział ! |
|
|
|
 |
Admin
Honorowy Administrator


Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 913
|
Wysłany: Wto 21 Lip, 2009
|
|
|
Telemah napisał/a: | Odżywiać się trzeba dobrze a jak już pić to nie byle co - polecam własną chałupniczą produkcję
Ps.Mój sąsiad z naprzeciwka pije non stop już ze 14 lat i jeszcze ani razu od tego czasu nie widziałem go trzeźwego - na zdrowie nie narzeka ni nic mu nie jest |
U mnie na osiedlu jest taki pijaczek, nawet w rozmowie przyjemny facet, chla jak najęty. Ma padaczkę poalkoholową, krwiaka mózgu, jest po paru operacjach na głowie. Za każdym razem ucieka ze szpitala po operacji albo po ataku, raz nawet z rozwarstwionymi powłokami skóry głowy go widziałem i w piżamie. Coś okropnego, jednak jak zbadasz mu testy wątrobowe, żołądek, jelita- MA LEPSZE WYNIKI NIŻ 20-LATEK. Coś nieprawdopodobnego. Pije już z 20 lat. A widziałem jego wyniki testów wątrobowych to nie wierzyłem, że to jego.
Odnośnie kaca- dużo pić i maślanka, zawsze pomaga można kefir. Zależy od organizmu. |
|
|
|
 |
|