cięzar robi swoje |
Autor |
Wiadomość |
gizmo666
Klub Forumowicza Samaël


Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 4070
|
Wysłany: Pią 19 Cze, 2009
|
|
|
z tego co wiem to chyba tak nie można... znaczy mój nauczyciel jakbym sie opierał o krzesło to by mnie zdzielił przez łep |
_________________ Śpiewacy sądzą, że będzie ich słychać. Zadaniem orkiestry jest do tego nie dopuścić.
Thomas Beccham |
|
|
|
 |
Ryszard
Redaktor Portalu Redaktor Portalu

Pomógł: 21 razy Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 1994
|
Wysłany: Pią 19 Cze, 2009
|
|
|
haha, opieranie się o krzesło strasznie wygląda, dlatego zawsze biorę krzesło bez oparcia. |
|
|
|
 |
gizmo666
Klub Forumowicza Samaël


Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 4070
|
Wysłany: Pią 19 Cze, 2009
|
|
|
ja nawet jak mam z oparciem to jestem tak nauczony że nigdy sie nie opieram... nawet próbowałem sie opierać to mi niewygodnie było:) |
_________________ Śpiewacy sądzą, że będzie ich słychać. Zadaniem orkiestry jest do tego nie dopuścić.
Thomas Beccham |
|
|
|
 |
gohangbr
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 233
|
Wysłany: Pią 19 Cze, 2009
|
|
|
no ja się opieram tylko i wyłącznie wtedy kiedy mi się chce.
Ale i tak siedzę prosto i wyprostowany. |
|
|
|
 |
Telemah
Klub Forumowicza JA


Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1436
|
Wysłany: Pią 19 Cze, 2009
|
|
|
A stosujecie jakiś wspomagacz na lewą dłoń ?? Ja zakładam taką frotkę jak noszą tenisiści inaczej mi pasek basowy obciera wierzch lewej dłoni |
|
|
|
 |
Ryszard
Redaktor Portalu Redaktor Portalu

Pomógł: 21 razy Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 1994
|
Wysłany: Pią 19 Cze, 2009
|
|
|
"ja nawet jak mam z oparciem to jestem tak nauczony że nigdy sie nie opieram... nawet próbowałem sie opierać to mi niewygodnie było:)"
w sumie nawet przy niegraniu, a tylko siedzeniu z akordeonem jest to średnio wygodne i średnio dobrze wyglądające.
"A stosujecie jakiś wspomagacz na lewą dłoń ?? Ja zakładam taką frotkę jak noszą tenisiści inaczej mi pasek basowy obciera wierzch lewej dłoni "
z tym akurat żadnych problemów nie mam i żadnych "wspomagaczy" nie używam. |
|
|
|
 |
gohangbr
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 233
|
Wysłany: Pią 19 Cze, 2009
|
|
|
ja też nie używam nic.
Robię sobie większy "luz" :
Czasami palce mi się pocą .. |
|
|
|
 |
aras_ak
Klub Forumowicza

Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 3216
|
Wysłany: Nie 21 Cze, 2009
|
|
|
nio ale przy cwiczeniu mozna sie opierać, zeby tak kręgosłupa nie obciązac.
co do wspomagaczy ja chyba bede musiał sobie jakąs rekawiczke na lewą dłoń skombinować, bo nie moge swobonie poruszać sie po akordonie jak gram na mm. |
_________________ MuzykaPowinnaZapalaćPłomieńWSercuMężczyznyINapełniaćŁzamiOczyKobiety... |
|
|
|
 |
Telemah
Klub Forumowicza JA


Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1436
|
Wysłany: Nie 21 Cze, 2009
|
|
|
Ja z tą frotką na rękę to dlatego wymyśliłem że w polskich akordeonach oryginalnie paski basowe są tylko z góry obszyte cienką skórą pod spodem jest jakaś skaja albo inny plastykowe coś udające skórę ten pasek jest bardzo twardy i dlatego tak obciera dłoń.Przy skórzanym pasku basowym pewno nie ma tego problemu - chyba pójdę do znajomego kaletnika i sobie zrobię taki pasek . |
|
|
|
 |
aras_ak
Klub Forumowicza

Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 3216
|
Wysłany: Nie 21 Cze, 2009
|
|
|
nio najlepsze sa oryginalne włoskie pasy, tam to masz miód malina jak w łóżeczku |
_________________ MuzykaPowinnaZapalaćPłomieńWSercuMężczyznyINapełniaćŁzamiOczyKobiety... |
|
|
|
 |
gizmo666
Klub Forumowicza Samaël


Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 4070
|
Wysłany: Nie 21 Cze, 2009
|
|
|
ja nigdy nie miałem pasów takich żeby mi przeszkadzały czy cuś... zawsze miałem wygode:) w basach jedynym moim problemem jest to że jak jest motoryka, to nie na długo moge równe tempo utrzymać bo mi ręka "odpada"... mówie tu np. o pierwszej części I suity dziecięcej Solotarieva ... tam miałem duuuuuuży problem... |
_________________ Śpiewacy sądzą, że będzie ich słychać. Zadaniem orkiestry jest do tego nie dopuścić.
Thomas Beccham |
|
|
|
 |
Telemah
Klub Forumowicza JA


Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1436
|
Wysłany: Nie 21 Cze, 2009
|
|
|
Dobrze jest zaczynać od radzieckiego akordeonu - tam to byś chłopie 5 minut wolnego tempa na podstawowych akordach nie zagrał nawet w Polskim po-prl-owskim sprzęcie basy nie chodzą tak ciężko ! To wina krótkich dźwigienek które naciskają popychacze tastatury - coś ruscy nie pomyśleli nad tym widocznie albo myśleli że każdy ma stalowe palce |
|
|
|
 |
gizmo666
Klub Forumowicza Samaël


Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 4070
|
Wysłany: Nie 21 Cze, 2009
|
|
|
jo, zrobili to specjalnie dla zachartowanych XD |
_________________ Śpiewacy sądzą, że będzie ich słychać. Zadaniem orkiestry jest do tego nie dopuścić.
Thomas Beccham |
|
|
|
 |
aras_ak
Klub Forumowicza

Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 3216
|
Wysłany: Nie 21 Cze, 2009
|
|
|
albo specjalnie, zeby sie wytrenować na takich, a potem siup na włoskie i kombajn!!!! |
_________________ MuzykaPowinnaZapalaćPłomieńWSercuMężczyznyINapełniaćŁzamiOczyKobiety... |
|
|
|
 |
Telemah
Klub Forumowicza JA


Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1436
|
Wysłany: Nie 21 Cze, 2009
|
|
|
Ostatnio jak moja cyja była remontowana miałem okazję pograć na weltmeistrze - dok. model amigo jest to sprzęt jednego mojego znajomego pamiętam jego słowa " Spokojnie z tymi basami bo mi je całkiem powciskasz do obudowy " ale za to moje basowanie się nie ma prawa zlewać - bo gdy basy chodzą ciężko - to trudno nie grać "staccato" |
|
|
|
 |
|