[maxpel]

Szukając sposobów leczenia nowotworów natknąłem się na taki artykuł - "Zabijanie pacjentów w imię naukowej medycyny jest sztuką lekarską, a skuteczne przywracanie zdrowia metodami naturalnymi jest przestępstwem.".
Pod artykułem są komentarze oraz filmy, które obejrzałem i idąc tym tropem znalazłem książkę (źródło): "Pokonać raka raz na zawsze" autorstwa dr George Ashkara. Jestem ciekawy czy ktoś próbował leczyć się tą metodą lub zna przypadki wyzdrowienia.
W książce jest mowa o 100 % uzdrowieniu następujących chorób: Rak: piersi, wątroby, śledziony, płuc, trzustki, żołądka, jelit, okrężnicy, nerek, sromu, pochwy, szyjki macicy, macicy, jajników, skóry, kości, mózgu, prostaty, jąder, pęcherza, węzłów chłonnych, jamy ustnej, białaczki. Innymi słowy - każdy rodzaj raka.
Reumatoidalne zapalenie stawów, reumatyzm, rozedma płuc, zapalenie oskrzeli, astma oskrzelowa, toczeń układowy, zapalenie okrężnicy i wszystkie choroby związane z artretyzmem, a także HIV/AIDS.
Strona http://www.lekarstwonaraka.com.pl/ to adres internetowy podany właśnie w tej książce.

[zolton]

No niestety. Mnie ostatnio kolega poinformował, ze wyczytał w internecie, że te szczepionki/lekarstwa i inne "leki" mają na celu owszem pozbycie się choroby, ale podobno wywołują pewne skutki uboczne widoczne w przyszłości.

[maxpel]

A tu ziarenko ciecierzycy dziennie nie pozwalające się zasklepić sztucznie wywołanej ranie, dziurka na łydce przez którą wysączają się kancerogeny powodujące nowotwory.
Bardzo cieszyłbym się gdyby na oddziałach onkologicznych wszystkie łóżka były wolne.
Ciekawe czy farmaceuci też?

[zolton]

Niestety. Dzisiejszy świat jest tak zbudowany, że "ludziom" nie zależy na ludziach. Większosć ludzi pragnie władzy kosztem innych. Nie było by im na rękę opatentowanie prawdziwego leku. Każdy leczył by się za grosze a przecież farmaceuci też za coś żyć muszą dlatego wymyślają różne świństwa. Kiedyś nie było czegoś takiego jak HIV dzisiaj jest on prawie wszędzie a jak się zarazić? Przez szczepionkę. Obowiązkową!
Bill Gates niegdyś na swoim blogu napisał dla żartu, że większą episję CO2 wydzielają ludzie co grozi efektem cieplarnianym. Niestety ekolodzy wzięli to na poważnie.
Obecnie człowieka próbuje wyniszczyć się na wszelkie sposoby. Jak nie zdrowotnie do psychicznie.
http://moraine.salon24.pl...jszyc-populacje

[maxpel]

Z tzw. "alternatywnych" metod spotkałem terapię Maxa Gersona, która jest nieco trudniejsza do przeprowadzenia od terapii dr George Ashkara ale za to równie interesująca.
Polska strona o tym sposobie leczenia:http://www.terapiagersona.com.pl/. - LINK NIEAKTUALNY (ktoś podmienił treść strony) << ADMIN
Dieta oparta na warzywach i owocach odpowiednio często podawanych ok 10x dziennie w postaci soku. Jest potrzebna wyciskarka do soków (nacisk ok. 1 tony) bardzo dokładnie wyciskająca soki ze zdrowych warzyw (czyli tych bez środków jakimi pryskana jest większość łatwo dostępnych w sklepach czy marketach). Sposób polega na odciążeniu układu trawiennego. Soki wyciskane w taki sposób nie obciążają żołądka wątroby i trafiają do krwioobiegu jako gotowe odżywcze substancje (podobno z prędkością jak alkohol). Tym samym wątroba ma czas na pozbycie się zalegających w organizmie toksyn i substancji szkodliwych powodujących m.in nowotwory.
Autor metody został otruty (ciekawe dlaczego ?). Leczenie jest opisane w:
książce: "TERAPIA DOKTORA GERSONA - Leczenie raka i innych chorób przewlekłych" Charlotte Gerson i Beaty Bishop. Charlotte Gerson to córka Maxa Gersona.

[zolton]

Ta Panie. Na 100% istnieją jeszcze jakieś tańsze sposoby na wyleczenie raka albo innego dziadostwa tylko gdyby były dość znane to przemysł farmaceutyczny by poległ.
Dzisiaj idąc do lekarza lecząć się na jedno zaraz dostaniesz drugie.

[maxpel]

Oj! Bardzo mi szkoda przemysłów, które produkują buble. Zamiast zajmować się swoją profesją muszę zastanawiać się nad tym nad czym powinni zastanowić się inni.
Słyszałem lecz nie czytałem jeszcze o leczeniu wodą utlenioną. Szukam pozycji "Woda utleniona na straży zdrowia". Metoda leczenia wodą utlenioną (H2OH) przyczyn inne niż te o których do tej pory pisałem. Teza w tej metodzie, to powstawanie nowotworów w wyniku niedotlenienia komórek, które albo mogą w tak zaistniałej sytuacji obumrzeć lub zmutować (czyli zamienić się w rakowe).

[zolton]

Bo dla nich liczy się tylko KASA! Mają nas w tylnych częściach ciała, ważne, że oni są zdrowi i żywią się za nasze pieniądze.
Gdzie to kiedyś było tyle chorób? W średniowieczu jedynie co można było dostać to zakażenie, gorączka połogowa, dżuma czy tam ospa. Na HIV i AIDS czy inne duperele nikt nie umierał. "Lekarze" wiedząc, ze ludzie potrafią się wyleczyć z jakiejś choroby to wymyśleli nowe i wymyślać będą. Nie jeden wirus jeszcze powstanie.

[maxpel]

Lekarzom współczuję pracować w takim systemie, który kładzie nacisk na sprzedaż refundowanych lub inaczej dozwolonych leków za ich pośrednictwem zamiast dawania wyboru skutecznej metody leczenia.
Ale nie walczę w tym temacie z systemem tylko szukam tych pozostałych środków.
Jakby ktoś takie znał niech pisze.

[Kacpersky]

A o tzw. witaminie B17 ktoś coś słyszał ?

[zolton]

Ja nie. Mógłbyś coś więcej wspomnieć?

[maxpel]

Jest teoria, że niedobór B17 powoduje nowotwór.
Książka 1: "ŚWIAT BEZ RAKA" Opowieść o witaminie B17 - G. Edward Griffin
Książka 2 (materiał uzupełniający do pierwszej książki: "Terapia metaboliczna witaminą B17"

[Kacpersky]

Sam na ten temat niewiele wiem. Kiedyś na jakimś forum istniał temat o podobnej sprawie i pamiętam jak rozeszła się kłótnia o tzw. amigdalinę. Amigdalina występuje ponoć w pestkach jakichś tam owoców , ale niektórzy mówią że nadmierne spożywanie może prowadzić do zatruć. Jedna osoba pisała nawet ,że podjęła kurację właśnie tym środkiem u swojego psa który miał bodajże raka kości. W sumie jak znajdę wolną chwilę to poszukam tego tematu - jak ostatni raz to czytałem to pan od psa pisał ,że terapię tymi środkami zaczął 3 tygodnie temu i mówił ,że jak coś się zmieni to się odezwie.

[maxpel]

Znalazłem temat - pt. "Witamina B17"(amigdalina, amygdalina, laetrile, letril) to lekarstwo na raka"

[zolton]

Jeżeli chodzi o pestki to coś kiedyś gdzieś czytałem, że w pestkach jabłka są pierwiastki powodujące nowotwór czy coś inne dziadostwo. Na szczęście nie ma się tym co przejmować bo trzeba by było zjeść kilka kg PESTEK aby to coś dostać.