[Akordeonistka]

cztery miesiące temu miałam zapalenie mięśni : łopatki, ręki itd..
i ograniczałam się w graniu.
(zalecenie lekarza: czyli maści nagrzewające - mi nie pomogły)
cierpiałam baaardzo długo.
w tej chwili od ok. 2 dni znów narywają mnie mięśnie szyi, rąk, łopatki itd..

czy macie jakiś "złoty środek", albo sposób,
na taki ból, ponieważ nie mogę ćwiczyć.

[Piotr]

Witaj!!! Jakże bliski jest mi Twój przypadek.. Całkiem niedawno zmagałem się z podobnym problemem i rozumiem co to znaczy chcieć, a nie móc! Przez swoją głupotę złamałem rękę w nadgarstku, gips potem rehabilitacja i zmarnowany rok na uczelni. Powrót do grania utrudniał wciąż obecny rwący ból spowodowany zapaleniem mięsni nadgarstka, który rozciagał się na całą długość reki. i choć mineło sporo czasu, to nadal jest on odczuwalny choć rzadko i nie z taką intensywnością. pomogły tak na prawdę bardzo bolesne zastrzyki do mięśniowe, które przepisał mi lekarz po prywatnej wizycie. Teraz jest już dobrze a ręka uzyskała wczesniejszą sprawność, czego i Tobie Zyczę! Pozdrawiam serdecznie!

[Akordeonistka]

wstyd się przyznać ale..,
tak na prawdę to baaardzo boję się zastrzyków..

[cyista]

Hmmm.
Chyba powinnaś spytać o radę dobrego lekarza a nie kolegów z forum. Choć wiadomo, że kto miał problem z ręką ten ma już jakieś doświadczenia. Jeśli piszesz, że masz stan zapalny to zapewne robiłaś badania. Trzymaj koniecznie wszystkie wyniki w razie, gdyby problem nie ustąpił. Jeśli jesteś z małej miejscowości to koniecznie zrób rozeznanie i wybierz się do dobrego specjalisty, który ma kontakt z akademia medyczną. Pomóc może nie tylko neurolog ale także traumatolog. W Instytucie Chorób Ręki w Poznaniu są dobrzy fachowcy, polecam profesora Czaję. Leczyłem się u niego.

[rafus95]

a ja wam powiem że miałem złamaną rękę w dwóch miejscach , ponosiłem gips miesiąc i po miesiącu już grałem , wiec widac , ze miałem szczescie.

Nie zwlekaj tylko idz z tym do specjalisty , bo lekarz rodzinny to przepisze ci tylko altacet i fastum albo ketonal lek , który ci nic nie daje.

[Akordeonistka]

rafus95 - masz rację.
wtenczas jak byłam u lekarza rodzinnego to przepisał mi ketonal lek.. ;D
no i oczywiście "ten" żel mi nie pomógł

[rafus95]

ja ci powiem , że niedawno tak jakos bolała mnie stopa po wfie , z dwa tygodnie i poszedłem do rodzinnego i on mi przepisał jakies tabletki , one tez tam były na zapalenie miesni i te sprawy. Zaraz ide do kuchni sprawdzic nazwe , moze tobie pomogą.

te tabletki nazywały się coxtral , mi pomogły. Co prawda ja nie miałem zapalenia miesni tylko mnie poprostu noga bolała nie wiem od czego , a dokładnie stopa.

Jak pisze w ulotce , lek przeciwzapalny i przeciwbólowy ,stosowany do bólów stawów itd , nie wiem czy to ci pomoze , no i lek jest na recepte wiec trzeba by było isc do lekarza.

[Akordeonistka]

w tym roku, a dokładnie w maju zwichnęłam nogę.
udałam się do lekarza, bo była bardzo spuchnięta.
ortopeda na pogotowiu na podstawie zdjęcia rentgenowskiego stwierdził, że mam skręcenie lewego stawu skokowego,
a po chwili oznajmił:
- gips!!!!!!!!!!!!
ja spojrzałam na swoje nowe rurki (spodnie XD) i odpowiedziałam mu, że nie zgadzam się,
więc zalecił mi bandaż elastyczny i okłady (a poza tym jestem ciągle zabiegana, a tak w ogóle to jak bym funkcjonowała XD)
a jeszcze później była rehabilitacja (10 zabiegów)

minął jakiś czas, a mi nadal noga puchnie.
na pewno jak pójdę do lekarza to znów będą zabiegi i wtedy poproszę o jakiś masaż, rehabilitację. może to coś da.

[slaw1494]

z takimi sprawami nie ma żartów... raz zrób coś nie tak i czasami możesz się pożegnać z normalnym funkcjonowaniem . lepiej od razu iść do jakiegoś specjalisty a nie do rodzinnego, który po 5 minutach powie Ci że ketonal pomoże... miałem już kilka takich sytuacji i naprawdę wolę wydać na lekarza niż czasami 2 razy tyle na "diagnozy rodzinnego"

[Akordeonistka]

już mniej odczuwam ból,
ale w ogóle nie mogę ćwiczyć na akordeonie
a wczoraj byłam tak obolała, że grałam tylko 15min
zobaczymy jak to dalej będzie.
cały czas odpoczywam i się obijam..

[Admin]

klasyczne podejście lekarza do tematu czyli brak skierowania na rehabilitację. Nie wiem jak brzmi Twoja dokładna diagnoza, jestem fizjoterapeutą i masażystą z zawodu i powiem tak, jeżeli to jest zapalenie mięśnia to stan ostry choroby mija po ok 3-4 tygodniach niekiedy przy dobrze stosowanej terapii przeciwzapalnej. Podejrzewam, że raczej było to coś w rodzaju tzw. entezopatii, czyli zapalenia przyczepu mięśniowego, u akordeonistów zazwyczaj jest to mięsień nadgrzebieniowy, podłopatkowy, niekiedy podgrzebieniowy i obłego mniejszego czyli jest to stan tzw. zapalenia stożka rotatorów ramienia.. Całkowite unieruchomienie na okres leczenia jest bezsensem, gdyż wprowadza się kończynę w stan rozleniwienia mięśni. Tutaj pojawia się skuteczna terapia, czyli terapia tkanek miękkich, ćwiczenia izometryczne itp. Jednak te cwiczenia wolno wykonywać pod okiem fizjoterapeuty, z tego powodu radzę iść albo bezpośrednio do fizjoterapeuty albo lekarza traumatologa lub lekkarza, który ma specjalizację z rehabilitacji i wyśle Cie na rehabilitację. Formą rehabilitacji sa również masaże. Jednak to co mówię to wymieniam wszystko co jest możliwe, co natomiast jest najlepsze dla Ciebie tego nie wiem, gdyż nie badałem Cię i nie zlecę Ci jakiś ćwiczeń przez internet.

Natomiast co do nadgarstka to fajnie działa kąpiel wirowa, jednak też musi to zobaczyć fizjoterapeuta z lekarzem. Przez internet ciężko jest dać ,,złoty środek" gdyż nie wiem tak naprawdę, co się stało w kończynę i z czym tak naprawdę jest problem. Bóle karku są zazwyczaj wynikiem kompensacji oraz przeciążenia innych mięśni w ruchu , za który one de facto nie odpowiadają.Innymi słowy, organizm dąży do zastępowania bolesnego ruchu przez mięśnie oddalone od danego mięśnia bolącego. Ruch ten silnie przeciąża inną grupę mięśniową i stąd np. bóle w odległych miejscach. Ja miałem ostatnio pacjenta, również muzyka, który przeciążył sobie bark i ból odczuwał aż w krzyżu i pośladku. Kwestia dobranej odpowiednio rehabilitacji i będzie dobrze, o ile oczywiście ciągłość ściegien i mięśnia jest zachowana ale obstawiam, że u Ciebie jest.

P.S
Jakoś nie wierzę, że przy stwierdzonym skręceniu stawu skokowego powyżej I stopnia lekarz nie zalecił gipsu, tzn zgodził się na opaskę elastyczną. Świadczy to raczej o jego niekompetencji. O ile oczywiście było skręcenie stawu skokowego inne niż I stopnia. Każde następne wymaga bezwzględnego biomechanicznego wyciszenia sztywną opaską gipsową lub specjalną ortezą.

Pozdrawiam

[Akordeonistka]

dziękuję za tak wyczerpujący wykład.
za pewne masz rację, bo jesteś fachowcem.
co do bólów mięśni utrzymywały mi się baaardzo długo - "zawaliłam" miesiąc gry z instrumentem. maści nie pomogły, ale ból po jakimś czasie przeszedł.
teraz obawiałam się, że będzie to samo, ale niby czuję się lepiej. nadal odpoczywam od grania na akordeonie
co do skręcenia lewego stawu skokowego tak opisał to lekarz na pogotowiu.
nie wiem czy słusznie postąpił (chodzi o gips)??

ta noga była skręcona kilka lat temu, a teraz lekko mi puchnie, a zwłaszcza wieczorem.
muszę uważać, żeby dobrze stąpać po ziemi.
ponoć po wyleczeniu tej nogi mogę starać się o odszkodowanie.

Pozdrawiam.

[Admin]

ciężko powiedzieć czy obrzęk stawu skokowego wiąże się np z pogodą itp. Uszkodzony wcześniej staw skokowy zawsze będzie dawał o sobie znać. Tutaj ważny jest trening tzw. priopriorecepcji, czyli trening czucia głębokiego stawów na specjalnych beretach przy udziale oczywiście rehabilitanta i pacjenta. Natomiast co do kończyny górnej, nie warto jej rozleniwiać tylko powolutku wkraczać ze stopniowym ćwiczeniem, może nie od razu akordeon ale proste cwiczenia izometryczne na mięśnie. Jednak nie doradzam, gdyż tak naprawdę nie wiem co CI jest.

[Akordeonistka]

jednak bardziej martwi mnie noga,
ale w środę mam planowaną wizytę u ortopedy
i myślę, że przepisze mi jakieś dalsze zabiegi.

P.S. czy kompresy na nogę (zimne) są wskazane?
i moczenie stopy w wodzie z solą?

[Admin]

kompres zimny można stosować na miejsce obrzęku. Co do moczenia odstąpiłbym, gdyż marny efekt. Tu skupiłbym się raczej na odkrycie skąd bierze się obrzęk i działac w tym kierunku ale to już rola lekarza.