[mmkowal]

Od kilku dni zacząłem sporo ćwiczyć codziennie, tzn. sporo jak na mnie Jest to około 2 - 3h dziennie bitej gry. Ćwiczę i technikę i utwór. Nie forsuję się nie wiadomo jak - pot się po d**ie nie leje. Jednak zacząłem odczuwać gdzieś 2 dni temu małe dolegliwości:

1) delitkanie cierpną mi małe palce u obu rąk, szczególnie po całym ćwiczeniu, kiedy ręce opuszczam wzdłuż ciała, jest ono bardzo delikatne ale jest
2) jakby jakaś ciasnota na wysokości łokcia ale od wewnętrznej strony ręki (tzn. tam gdzie się zgina), nie jest to w kościach, raczej gdzieś w mięśniach/ścięgnach/żyłach/whateva. Mam wrażenie jakby to miejsce było połączone 'cierpnącą nitką' z tymi cierpnącymi małymi palcami (tłumaczę jak baba:) )
3) hmmm dziwne ale bolą mnie uszy ćwiczę w małym pomieszczeniu i większość jest grana umiarkowanie lub głośno. Nie jest to ból jak przy zapaleniu... raczej taki jak po głośnej imprezie, potem tak specyficznie uszy bolą.

Możliwe, że to jakieś zwykłe przeciążenie rąk? Zacząłem tak ćwiczyć z dnia na dzień, wcześniej bywało baaardzo różnie, nawet miewałem kilkunastodniowe przerwy, nigdy nie ćwiczyłem 3h w jeden dzień, było to max. 1h na dzień. Co do uszu to nie wiem... spróbuję zmienić pomieszczenie na większe i grać ciszej przez kilka dni, może minie.

Te cierpnące palce odczuwam też pisząc na klawiaturze komputera (jestem informatykiem więc ok 8 - 12h przy kompie codziennie siedzę). Wcześniej tak nie miałem.

I moje pytanie:

Czy ktoś coś może powiedzieć na ten temat? Wiem, że ktoś tutaj się wypowiadał mądrze o zdrowiu, mogę prosić o wypowiedź?

[ Dodano: Sro 15 Sty, 2014 ]
Problem z cierpnącymi palcami rozwiązał się sam: zwykłe przeciążenie. Przez 3 - 4 dni ćwiczyłem znacznie spokojniej, niezbyt forsującą technikę. Wszystko przeszło. Teraz ręce już są chyba wzmocnione bo nie wraca już mimo intensywniejszych ćwiczeń.

[ Dodano: Sro 15 Sty, 2014 ]
Dodam jeszcze, że jak czytałem, że powinno się ćwiczyć np. 2 albo 3h dziennie to nei wiedziałem, że z przerwami. Ja rąbałem 2 - 3h non stop bez przerwy. Teraz ćwiczę 1h i króciutka przerwa, potem znowu 1h.

[miras]

Tutaj na pewno pomógłby Piotrek, nasz administrator honorowy.