:)
Forum Akordeonistów Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: doniec
Nie 06 Lut, 2011
Wasze początki a problemy zdrowotne
Autor Wiadomość
smyczek24 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Maj 2010
Posty: 34
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   Wasze początki a problemy zdrowotne

Podzielcie się doświadczeniem i spostrzeżeniami. Jak zaczynaliście grać to nic was nie bolało czy wręcz przeciwnie? Ja jak ćwicze ok godziny to mnie łupie w krzyżu i w lewym nadgarstku. Czy to może mieć coś wspólnego z nieprawidłowym trzymaniem instrumentu czy po prostu organizm musi sie do tego przyzwyczaić w końcu to nie jest naturalne ułożenie ręki.
_________________
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza"
 
     
slaw1494 


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 457
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

ja jak zaczynałem a w sumie do dziś mam problem z bólem kręgosłupa i lewej ręki... ale to chyba każdy z nas ma tego typu problem. :cool:
 
 
     
rafus95 

Pomógł: 23 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 924
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

ja miałem problem z przyzwyczajeniem się ze łokieć musi być wyprostowany. Dopiero na II stopniu zaczęłem to kontrolowac.

smyczek24 napisał/a:
Czy to może mieć coś wspólnego z nieprawidłowym trzymaniem instrumentu


tak może. przyczyną tego mogą być zbyt mocno poluzowane paski, zła postawa przy graniu , albo np poprostu za mały instrument. CHodzi mi o to że jezeli masz 195 cm wzorstu to przy graniu na 12 basowym akordeonie mozesz nabawic sie trylko garba. Oczywiście to jest wyolbrzymienie.
 
 
     
smyczek24 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Maj 2010
Posty: 34
Wysłany: Pią 21 Maj, 2010   

Wyprostowany łokieć ??? Tak sie da?
_________________
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza"
 
     
P.E.T.R.O.V.
[Usunięty]

Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

Łokieć prawej ręki wysuniętu bardziej "do przodu", a nie blisko żeber. Żeby z nadgarstka łyżki nie robić.
 
     
rafus95 

Pomógł: 23 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 924
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

dokłądnie o to mi chodziło. :lol:
 
 
     
Oscario 

Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 27
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010   

Na tym nadgarstku czasem się łapię, że źle trzymam, ale od razu koryguje :P A po dłuższym graniu boli bark, i wewnętrzna część przedramienia przy przekręcaniu jakieś ścięgna dają znać. Nadgarstki mnie nie bolą o dziwo.
 
     
beska 


Dołączyła: 27 Sie 2008
Posty: 211
Wysłany: Nie 23 Maj, 2010   

ja jak pamietam.. na poczatku nie mialam nic.. dopiero od niedawna.. tzn moze 3 lata temu zaczely sie problemy z kregoslupem.. no ale w sumie teoretycznie mozna sie do tego przyzwyczaic.. 'teoretycznie' :/
_________________
.choć wiele dróg, każda z nich prowadzi do zwycięstwa !
 
     
miras 
Główny Administrator Portalu



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2275
Wysłany: Nie 23 Maj, 2010   

A sprubujcie zagrac koncert na stojaco pol godziny z 15 kilogramowym swiniakiem,to dopiero uczucie na drugi dzien heh
 
 
     
beska 


Dołączyła: 27 Sie 2008
Posty: 211
Wysłany: Nie 23 Maj, 2010   

ehh.. nie probowalam :) i nie mam zamiaru probowac :)
_________________
.choć wiele dróg, każda z nich prowadzi do zwycięstwa !
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 11