"konserwacja" dłoni muzyka |
Autor |
Wiadomość |
Telemah
Klub Forumowicza JA


Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1436
|
Wysłany: Pon 09 Lis, 2009
|
|
|
A dłoń się zmienia w trakcie grania ?? ja nie grałem nigdy na niczym co ma klawisze i zauważyłem że prawa dłoń jest jakby bardziej "napięta" od lewej i generalnie paluchy sa jakby bardziej "krępe" dodatkowo ścierają mi się opuszki i zrobiły się twarde w lewej mam jeszcze twardsze od gitary ale w prawej to nowość.Może od tego długiego łupania na topornym polskm sprzęcie mi się tak porobiło.Ogolnie nie narzekam na dłonie czasem prawa zakłuje jak przesadze dokucza mi lekko wskazujący palec bo ostatnio grałem akordy z dodatkowym dźwiękiem strasznie porozwlekane .Jednak ciało się musi chyba też przyzwyczaić do instrumentu i szybkość nauki jest uzależniona od kondycji rąk i ich budowy . |
_________________ Kiedy praży się Paryż gasną perły na wystawach, w płomieniach pękają kasztany hukiem stu tysięcy dział ! |
|
|
|
 |
gizmo666
Klub Forumowicza Samaël


Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 4070
|
Wysłany: Pon 09 Lis, 2009
|
|
|
powiem Ci tak - mnie nauczyciel uczył że prawa ręka musi być nie tyle sztywna co w prawidłowej pozycji, ale żeby była swobodna. niestety ciężko tej zasady przestrzegać bo ręka sama sie ugina i palce razem z ręką sztywnieją i jest lipa :/ mam z tym kurczę duzy problem... |
_________________ Śpiewacy sądzą, że będzie ich słychać. Zadaniem orkiestry jest do tego nie dopuścić.
Thomas Beccham |
|
|
|
 |
Admin
Honorowy Administrator


Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 913
|
Wysłany: Wto 10 Lis, 2009
|
|
|
jeśli chodzi o sam rozwój dłoni to jest uzależniony przede wszystkim od stopnia rozwoju barku. Wszystkie nerwy, które zawiadują pracą dłoni idą spod spolotu barkowego(plexus brachialis po lacinie). Kiedyś krążyło pytanie- czy muzyk powinien ćwiczyć co kolwiek, czy poddac się całkowicie grze? Są i za i przeciw. Ja jestem zwolennikiem teorii, że bez prawidłowego umięśnienia ramion, grzbietu sama sprawność dłoni nie wystarczy. Tak jak cyista, niegdyś powiedział- anemiczny człowiek nie da rady dobrze grać na akordeonie. Odpowiednio prowadzone ćwiczenia z zabezpieczeniem nadgarstków itp jedynie pomoga a nie zaszkodzą, z naciskiem na słowo ODPOWIEDNIE. Telemah z tym ćwiczeniem całego ciała to jest tak- jak kiedyś robiłes na drutach to będziesz wiedział o co chodzi- na początku zamiast ruchów okrężnych wokół włóczki robi się ruchy kwadratowe, paluchy drętwieją itp. Później jednak mięsień rozwinie się do takiego stopnia, że jego jednostki motoryczne będą pracowały synchornicznie i ręka nie boli a pracujesz na o dziwo rozluźnionym mięśniu. Tak samo jest z akordeonem.- na początku utrzymanie dłoni w określonej pozycji jest trudne, niekiedy bolące a z czasem przechodzi. |
|
|
|
 |
MrDaniel
Dołączył: 14 Wrz 2009 Posty: 31
|
Wysłany: Śro 05 Cze, 2013
|
|
|
A co z pompkami? Mozna robic pompki takie zwykłe ? |
|
|
|
 |
miras
Główny Administrator Portalu


Pomógł: 26 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 2275
|
Wysłany: Pon 17 Cze, 2013
|
|
|
Można robić. Oczywiście najpierw rozgrzewamy nadgarstki poprzez kręcenie w różne strony,dto tego rozgrzewamy stawy łokciowe i barkowe. Przed robieniem właściwej serii robimy też kilka pompek rozgrzewkowych. Jeśli masz drążek to można powisieć kilka sekund w celu rozciągnięcia. |
|
|
|
 |
|