:)
Forum Akordeonistów Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Urazy- jak szybko wrócić do pełnej sprawności
Autor Wiadomość
Admin 
Honorowy Administrator



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 913
Wysłany: Pon 19 Paź, 2009   Urazy- jak szybko wrócić do pełnej sprawności

Były już tematy o stłuczonych nadgarstkach, o tym jak wzmacniać mięśnie dłoni. A co jeżeli doszło już do urazu kończyny, jest gips, co zrobić by jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności, na co należy zwrócić uwagę? Jakie urazy są szczególnie niebezpieczne dla akordeonistów?
 
     
aras_ak 
Klub Forumowicza


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3216
Wysłany: Wto 20 Paź, 2009   

no mysle, ze to pytanie powinniśmy my zadać Tobie :P ja uważam ,ze pomijajac wszelkie urazy wewnetrzne typu tam mózgu czy innych narządów, skupiłbym sie na tych urazach typoto dotykajacych naszej dziedziny, czyli powybijane paluchy, połamane kości, zbite barki i naderwane mięśnie konczyn górnych. wszystko co zwiazane z aparatem gry :P teraz Twoja kollej :P pisaj co trzeba nam wiedziec :D
_________________
MuzykaPowinnaZapalaćPłomieńWSercuMężczyznyINapełniaćŁzamiOczyKobiety...
 
 
     
Admin 
Honorowy Administrator



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 913
Wysłany: Wto 20 Paź, 2009   

aras_ak napisał/a:
powybijane paluchy, połamane kości, zbite barki i naderwane mięśnie konczyn górnych


Hehhe to najczęstsze urazy, które praktycznie dyskwalifikują pacjenta jako przyszłego muzyka zawodowego. Dużo osób skupia się by chronić TYLKO dłonie. Zupełnie nie jest potrzebne w aż tak przesadny sposób. O nadgarstek owszem trzeba dbać jednak nie wolno zapominać o łokciu. Miałem ostatnio takiego pacjenta- miał tzw. tyło zwichnięcie stawu łokciowego ze złamaniem kości promieniowej. Po wsadzeniu w gips i po 20 dniach gdy lekarze zdjęli gipis, uwaga- nie bolał go łokieć tylko NADGARSTEK. To dowodzi jednego, że urazy okolocy łokcia, barku często dawać będą objawy i niedowłady nadgarstka. I tutaj wg. powinniśmy poprowadzić rozmowę w kierunku- nie jak unikać urazu tylko co robić PO URAZIE.
 
     
Brezniewixon 


Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 25
Wysłany: Wto 20 Paź, 2009   

Ja miałem zwichnięty bark. to na caly miesiąc miałem w gipsie. po paru tygodniach rehabilitacji można spokojnie śmigać ale nie życze nikomu tego typu urazów:P
 
 
     
aras_ak 
Klub Forumowicza


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 3216
Wysłany: Czw 22 Paź, 2009   

no ja nie miałem na szcześcnie, odpukac, nigdy takiego urazu, wiec doświadczenia co robić nie mam za bardzo :P
_________________
MuzykaPowinnaZapalaćPłomieńWSercuMężczyznyINapełniaćŁzamiOczyKobiety...
 
 
     
Admin 
Honorowy Administrator



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 913
Wysłany: Czw 22 Paź, 2009   

Brezniewixon napisał/a:
Ja miałem zwichnięty bark. to na caly miesiąc miałem w gipsie. po paru tygodniach rehabilitacji można spokojnie śmigać ale nie życze nikomu tego typu urazów:P


Powiedziałeś coś bardzo ważnego- po paru tygodniach rehabilitacji. Nie wiem skąd bierze się takie przekonanie u polskich pacjentów, że ,,to samo przejdzie". Co gorsza w ramach NFZ rehabilitacja jest prowadzona, umówmy sie krótko i treściwie- KOSZMARNIE. Często stosuje się ćwiczenia w stanach, w których ćwiczenia takowe nie powinny być wykonane. Znam bardzo prosty przypadek- pacjent z tzw.wzmożonym napięciem mięśniowym , u którego pierwszym wskazaniem powinno być doprowadzenie do rozluźnienia tego mięśnia sadza się go na podwieszkach i każe ćwiczyć- KATORGA. Chciałbym tutaj przestrzec wszystkich muzyków i nie tylko i powiedzieć jedno- po każdym urazie aparatu ruchu KONIECZNA JEST REHABILITACJA. Pomijam tu jakies drobne stłuczenia itp, gdzie praktycznie wystarczy obłożenie miejsca uszkodzonego lodem i odczekanie aż obrzęk zniknie. Po każdym dłuższym unieruchomieniu koniczna i wskazana będzie rehabilitacja kończyny, czy też kręgosłupa. Stawy takie jak: barkowy, łokciowy , promieniowo nadgarstkowy są podatne na urazy. Staw ramienny z kolei i cała obręcz barkowa jest tak niebezpiecznym miejscem urazu, że szok- znam przypadek urazu obręczy barkowej z tzw. wyrwaniem korzeniowym splotu ramiennego. Uraz dość częsty u skoczków narciarskich, snowbordowców, wrestlingowców, karateków, motocyklistów (szczególnie). Polega to na upadku na bark ,,od góry" i przemieszczeniu całego ramienia w dół. Jeżeli impuls jest mocny dochodzi wówczas do wyrwania nerwów splotu ramiennego z przyczepów korzeniowych na rdzeniu kręgowym. Po takim urazie moi drodzy jedyne co takiemu delikwentowi pozostaje to mieszanie herbaty tą kończyną, gdyż ręka będzie w 100% niesprawna. Zmiany tej niestety też nie da się cofnąć, jeżeli uraz będzie na tym poziomie ( na poziomie korzeniowym). A jeżeli chodzi o muzyków ( akordeonistów) to fakt uważać trzeba na stawy całej kończyny.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10